niedziela, 11 listopada 2012

Rozdział 3. " Ktoś oparł się twojemu urokowi? "

Poniedziałek.
W sobotę nieźle się schlałam.. Jeszcze dziś czuję się dość dziwnie. 
Chciałam jakoś wybłagać rodziców, żebym nie musiała iść do szkoły.. 
- Chyba się zjarałaś, córeczko - odpowiedział ojciec. No tak.. Mogłam się tego spodziewać. 
I tak właśnie w poniedziałkowy poranek wlokę się jak potłuczona do najgorszego miejsca na całej kuli ziemskiej.. 

- Wyglądasz jak.. Bardzo oryginalnie - Niall próbował nie wybuchnąć śmiechem. Nie powinnam się dziwić. Wory pod oczami były tak sine i głębokie, że mogłabym w nich cukier w kilogramach przenosić. Chodziłam przygarbiona szurając nogami o podłogę. Plus jeszcze żałobne ciuchy - czarne rurki, czarna bokserka, czarny sweterek i czarne vansy. 
- Tak Neville, wyglądam i czuję się bardzo oryginalnie - wywróciłam oczami. 
- NIALL! - krzyknął mi do ucha. 
- No przecież mówię! - w akcie zemsty rzuciłam go temperówką w czoło. 

Jeszcze takie tam trzy najgorsze lekcje. Rzuciłam plecak pod drzwi od klasy i położyłam się na podłodze. Dosłownie. Padałam na twarz. 
- Heeej Liwia, wiesz może gdzie jest Nialler? - nade mną stanął nie kto inny, jak pan Malik. Zenek Malik. Zawsze zapominam jego prawdziwego imienia, więc mówię po prostu Zenek. - Musimy jechać na sesję, a i tak już jesteśmy spóźnieni.. 
Wstałam, rozglądając się dookoła.
- Tam, stoi na końcu korytarza koło schodów - wskazałam palcem w tamto miejsce. 
- Dzięki - powiedział, opierając się o ścianę i patrząc jakoś tak dziwnie.. Jakby zalotnie? Co ja jaram? Może powiem to inaczej: co ON jara?
- Spoko, cześć - pokiwałam mu i z powrotem położyłam się na podłodze, próbując zasnąć na szkolnym korytarzu.



~ z innej perspektywy ~

Sesja do Vogue. 

- Zayn, co jest? - zapytał Liam, kładąc mu rękę na ramieniu. 
- Myślę.. O tej twojej Liwii, Niall.. - powiedział cicho Malik, kiwając głową w stronę Horan'a, który natychmiast się uśmiechnął. - Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek to powiem, ale ona kompletnie na mnie nie leci.. 
- Ktoś oparł się twojemu urokowi? - zapytał blondyn i wszyscy oprócz mulata wybuchnęli śmiechem. 
- Sam w to nie wierzę.. 

~ oczami Zayn'a ~

Zdecydowanie w Liwii jest " to coś ". Nie wiem tylko, co takiego.. To, że nie piszczy i nie płacze na nasz widok, jak większość dziewczyn? Chyba już zapomniałem jak to jest, kiedy dziewczyna przechodzi obok mnie i wzrusza ramionami, nawet nie przyglądając mi się, dlatego myślę, że jest wyjątkowa. A tak naprawdę jest chyba zwykłą dziewczyną, która ma nas gdzieś.
Traktuje mnie jak zwykłego chłopaka. Nie, jednak nie. Traktuje mnie jeszcze gorzej! 
Nie powiedziała nic, co mogłoby sprawić mi satysfakcję. Żadnego: " dasz mi swój numer? ", " zaprosisz mnie na drinka, przystojniaku? " lub po prostu zwykłego flirtu, perskiego oka, czegokolwiek! A wiecie co to oznacza? Że albo jest lesbijką, albo jej się nie podobam.. Nie, nie, sami wiecie, że druga opcja totalnie odpada. 

~ oczami Liwii ~

- I jak tam sesja, chomiczku? - zapytałam Niall'a, kiedy tylko zobaczyłam go następnego dnia. 
- Całkiem nieźle. Zayn nam się żalił, że go nie lubisz i nie zwracasz uwagi na jego powszechnie widziane piękno ciała i umysłu, czy coś takiego - mówił z przerwami, jedząc bułkę.
- Chyba ma zaćmę mózgu.. Powiedz mu, że jest perfect, tylko preferuję szatynów - wzruszyłam ramionami, uśmiechając się do blondasa. 
- Czyli ja też nie mam szans? Awwrgh - wydał z siebie smętny dźwięk i rzucił kluczami o ziemię. - Wiesz, co to za dźwięk? 
- Rzucanych kluczy..? - zapytałam niepewnie. 
- To dźwięk złamanego serca, niedobra panienko! 
- Też cię uwielbiam, mój chomiczku - zmrużyłam oczy, uśmiechając się promiennie. 
- A ja ciebie nie, wiewióreczko. 
Znamy się tydzień, a już jesteśmy na etapie " słodkich zwierzaczków "! 

Odgłos piłek koszykowych odbijanych od parkietu roznosi się po całej sali. 
Wszystko było dobrze do chwili, kiedy dobiegł do mnie głośny krzyk Niall'a Uważaj! a później.. Nie wiem co było później.


***

Taki tam weekend z książkami bo egzamin gimBazjalny. Ze ścisłych jestem cienka jak odwłok węża, więc już mogę się przeżegnać i pójść spać. Siemaneczko :D 
Nowy rozdział koło wtorku/środy, jak będzie trochę komentarzy. 
BTW. wczoraj usłyszałam pierwszy raz piosenki 1D tj. Kiss you, Last first kiss, Heart attack, Change my mind, I would, Over again, Back for you, Summer love.. 
Ulubiona piosenka na ten moment w wyk. naszych pięciu gwiazd: THEY DON'T KNOW ABOUT US ;) 
jeszcze jak to niby Larry pisał ( a może raczej pisaLI? ) Nie no dobra, i tak nie wierzę w ten bromance. To tylko przyjaciele, co nie? 

13 komentarzy:

  1. W końcu się doczekałam :D Jesteś mistrzowska, Twoje teksty tzn teksty Liwii powalaja mnie na ziemie ;D
    I czekam na nastepny rozdzial tym razem dłuuuuższy ! ;)
    Tak masz racje - They don't know about us chłopaki genialnie zaśpiewali.
    Uwielbiam słowa refrenu Last first kiss
    I wanna be last, yeah,
    Baby let me be your,
    Let me be your last first kiss, :D:D:D
    Awww ! ;***

    OdpowiedzUsuń
  2. CUDNY *____*
    Uwielbiam, te twoje teksty :*
    Ja przy całej TMH mam kisiel w majtkach <33
    A i jeszcze jedno, nie musisz mi pisać na blogu o nowych notkach, ponieważ zawsze mi się pokazuje NN na blogu, ale dzięki :*
    Czekam na NN i dziękuję za komentarze u mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. MEGA rozdział <3
    Czekam na nn <3
    Moją ulubioną też jest They don't konw about us <3

    OdpowiedzUsuń
  4. HAHAH KOCHAM TO ! :> ALE POWINNA BYĆ Z NIALLERKIEM :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Bomba jak dla mnie :)
    Czekam na nexta ;**
    No a co do piosenek to moja ulubioną jest " Change My Mind" oraz " Over Again "
    Ale i tak kocham wszystkie < 3
    Zapraszam do mnie :
    http://opowiadanie-one-direction-only-you.blogspot.com/

    Ściskam mocno . ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Biedny Zayn.! Tak go olewać :( Ale kto się czubi, ten się lubi ;D Śmiesznie by było, jakby Liwia i Zayn zaczęli się przekomarzać i "nie znosić" siebie nawzajem. Wszyscy dookoła by widzieli ich uczucia tylko nie oni :P A Twoja bohaterka w takich przekomarzaniach by była doskonała! Ale to Twoje opowiadanie, Twoje pomysły. Jest naprawdę świetne. xxx Życzę powodzenia w dlaszym pisaniu ;)
    + Nowy rozdział na http://before-you-leave-me.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Siemka!
    Wspominałam już, że uwielbiam Twojego bloga? Tak, tak wiem, że dopiero napisałaś trzeci rozdział, ale już KOCHAM TWOJEGO BLOGA NO I CIEBIE, bo przecież to Ty piszesz XD No więc rozdział trzeci, jak pozostałe dwa są zajebiste, po prostu nie mam określenia ;) Co do piosenek One Direction to dopiero dzisiaj słuchałam... Do ucha wpadł mi Rock Me, nie wiem czemu, ale THEY DON'T KNOW ABOUT US też ubóstwiam. Co ja piszę?! Ja wszystkie piosenki 1D kocham, hehe ;) No, a więc wracając do Twojego napisanego rozdziału jest po prostu świetny. Zayn widać zakochany?? Ciekawe.. Liwia oparła się jego urokowi, super :) Blondasek jest słodki.... AWWW<3 Jak ja bym chciała mieć któregoś z nich ;) Jestem ciekawa co dasz w czwórce

    Pozdrawiam<3
    http://one-direction-opowiadanie-i-inne.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba mój komentarz nie będzie się wiele różnił od pozostałych.. :) Genialny blog, genialna Ty.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnyy <3 oczekuje na kolejnyy :D

    Taa. Ich piosenki i THEY DON'T KNOW ABOUT US < 3 <3


    @__Annie__
    :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak to 'Nie qiem co bylo pozniej' ?!
    Pisz dalej jest swoetne!!


    onelove--onedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. fajny ! :D
    podoba mi się ; )
    zapraszam na mojego bloga :D ; *

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapraszam na nexta ;)
    onedirection-tiara.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. super blog fajnie by było gdyby Niallerek był z Liwią a Zayan znalazł sobie jakąś podobna dziewczynę do Liwii u nich w szkole. Czekam na nowy. :D Kocham twojego bloga. Uwielbiam jak piszesz. ;*

    OdpowiedzUsuń